Adopcja zwierząt daje mnóstwo radości, miłości i zmienia świat na lepszy. A pewien znany Pan powiedział, że “Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham mojego psa” :-)

Malvina Dunder blog rozwój osobisty, relacje, podróże, Tajlandia psy

 

 

 

Adopcja zwierzaków

Adopcja zwierzaków jest świetnym sposobem na przyjęcie nowego członka rodziny i bardzo ją polecam. Jeśli masz swoją historię związaną z tematem, możesz podzielić się w komentarzu. Chętnie przeczytamy 🙂 Jeśli nie mamy możliwości stworzyć domu pluszakowi, a chcemy w jakiś sposób pomóc zwierzętom, można wysyłać jedzenie schroniskom lub dać dom zastępczy. Każda cegiełka do zmiany na lepsze – ma znaczenie.

Chciałam tylko zobaczyć dwa kotki w schronisku, rudego i szarego. Ale podeszły do mnie dwa czarne i wybrały mnie sobie na właściciela, choć tak naprawdę na sługę 😉


Malvina Dunder blog rozwój osobisty, relacje, podróże, adopcja kotów
jedna z Kropek wyrosła na wielką ponad 7 kilową czarną panterę…

Młode dwie czarne kropeczki, chore, śmierdzące, skrzywdzone. Jestem ekspertką z wieloletnim doświadczeniem z królikami, na kotach się w ogóle nie znam, ale dobrze sobie radzimy.

Minęło kilka tygodni zanim doszły do siebie, zanim przestały jeść w popłochu i walczyć o jedzenie. Kotka dalej nie przepada za ludźmi, jest nieufna, ale my mamy ze sobą bardzo dobrą relację. Kocur jest wyluzowany i co chwilę nadstawia czoło do całuska.

Gdy miałam 6 lat, jak każde dziecko, marzyłam o zwierzaku i po pertraktacjach z rodzicami udało się. Pojechali po królika do zoo, ponieważ wtedy nie było ich w sklepach zoologicznych. Później, gdy byłam starsza, rodzice powiedzieli mi, że w zoo, było około 50 królików w małej klatce, biły się o marchewkę. W kącie siedział pogryziony, poraniony, wychudzony królik w wybrakowanym futerkiem. Z żalu wybrali właśnie tego i w drodze powrotnej zaczęli się zastanawiać, czy dobrze zrobili, czy się nie przestraszę zwierzątka w takim stanie… Gdy zobaczyłam królika, zakochałam się od pierwszego wejrzenia i nawet nie widziałam nic brzydkiego. 

Większość życia miałam króliki, które żyły po około 9 lat. Jeśli traktuje się je jak psa czy kota, tak właśnie się zachowują. Mają przestrzeń, by rozwinąć i pokazać swój charakter. Gdy natomiast trzyma się je w klatce, to są jak niemrawe chomiczki (bez urazy dla chomików). Królik może być wychowany i chodzić po mieszkaniu cały dzień (nawet nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej i serce mnie boli, gdy widzę zwierzęta w małych klatkach). Na noc może iść do swojego domku, tak jak my chodzimy spać do łóżka.

Im więcej uwagi i miłości poświęcamy zwierzątku, tym więcej dostajemy.

 

“Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham mojego psa”. 

Mark Twain 😉

Moi osobności asystenci pakowania w podróż 🙂

z miłością, Malvina

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s