Błyszczący to nasz ulubiony kolor 
Margo lubi błyszczący generalnie (dosłownie i w przenośni), ja lubię gdy osoba błyszczy od wewnątrz otoczona właściwymi kolorami.
W społeczeństwie dominuje moda i stale zmieniające się trendy. To jest ok, ale nie jeśli szukamy swojego stylu w magazynach zamiast w sobie, a potem wyglądamy mniej więcej tak:
Mamy modą fryzurę, której za kilka lat się wstydzimy jak zobaczymy na zdjęciu; jesteśmy ubrane w kolory tego sezonu, które sprawiają że wyglądamy na zmęczone lub starsze niż jesteśmy; mamy idealny instagramowy makijaż, który zmienia rysy naszej twarzy i bez niego ludzie nas nie poznają.
A można do tego podejść np. tak:
Jeśli moje włosy mają falowaną strukturę, to niech moja fryzura będzie kobieca i właściwie bardzo prosta, żadnych krótkich, asymetrycznych cięć, które są niezgodne z ich naturą i musiałabym je ciągle układać, prostować i przez to niszczyć, marnować czas na walkę z wiatrakami.
Sprawdzam kolory mojej urody i uzupełniam je ubraniami w podobnych kolorach. Dzięki temu wszystko się ze sobą zgadza, wyglądam świeżo, jak najlepsza wersja siebie. Czuję się dobrze, jestem w harmonii i otacza mnie taki wewnętrzny blask, który cieżko opisać, ale widać. Oprócz tego moje ubrania są ponadczasowe, eleganckie można by powiedzieć, nawet jeśli nie jest to biała koszula, to wyglądają porządnie i gdy zobaczę się na zdjęciu za kilka lat, to też będzie dobrze, bo to tylko tło mojej urody.
Z całego potężnego zgiełku kosmetyków, wielkich palet do makijażu “must have”, wybieram tylko to, co dla mnie najlepsze, co podkreśla moje najładniejsze rysy twarzy, dzięki czemu wyglądam jak ja w pięknej, zdrowej wersji. Ludzie mnie poznają w makijażu i bez, a ja czuję się ze sobą dobrze i nie staram siebie zmienić w kogoś, kim nie jestem.
Jest tak wiele firm, nowych produktów, ubrań, akcesoriów, butów “must have”, że nigdy nie będziesz w stanie za tym wszystkim nadążyć. Na jakiejś podstawie trzeba selekcji dokonać i tu przychodzi z pomocą ta wiedza. I wtedy, niezależnie od tego co się dzieje w świecie mody, niezależnie od tego czy się komuś podobasz czy nie, niezależnie od tego czy się interesujesz modą czy w ogóle cię to nie obchodzi, wiesz, że wyglądasz dobrze i nikt/nic tego nie zburzy, czujesz się pewnie choć subtelnie.
Jeśli widzisz w tym różnicę i jesteś za drugą opcją, to napewno znajdziesz wiele porad jak tego dokonać w naszej książce “Analiza Kolorystyczna”.
Leave a Reply