Masz czasem sytuację, że czujesz się ok lub nawet bardzo dobrze, z uśmiechem gdzieś wchodzisz i nagle ktoś zasypuje Cię masą słów, które są jak śmieci?
Coś zaczyna się dziać dziwnego i nie za bardzo to rozumiesz?
Ludzie są w panice, odbywa się jakiś dramat, a Ty stoisz obok ze zdziwieniem i nie chcesz w to wkraczać?
Czy masz czasem wrażenie, że odbywa się jakiś wielki chaos jak tornado, ale Ty wcale nie masz ochoty na to, aby w to wejść?
Na takie sytuacje trzeba uważać, aby się nie dać wciągnąć, ani sprowokować!
Oczywiście istnieje coś takiego jak prawo lustra – projekcji, ale może nie mieć z tobą wiele wspólnego. Wiele ludzi ma ze sobą problemy i nie wszystko musi dotyczyć Ciebie. Jeśli znasz ten temat, to wiesz o co chodzi 🙂
Ja osobiście widzę te sytuacje jak tornado, szalejący chaos powodowany przez inne osoby i ja absolutnie nie chcę stać się tego częścią.
Więc proponuję super skuteczny i prosty nawyk, który zastępuje starą drogę bycia osobą reaktywną (obecnie każdy z nas jest wyszkolony, wychowany, by reagować).
Wyobrażam sobie, że jestem w centrum swojego światła (ze źródła i serca, splotu słonecznego) i poza tą moją świetlistą, czystą aurą, dookoła jest wir. Siedzę jak w oku cyklony, tornadzie, a w środku spokój, harmonia i światło. Na zewnątrz dzieje się co chce, to poza moją kontrolą, to nie ma ze mną nic wspólnego, trzymam na dystans cudze sprawy i problemy.

Et voilà!
Proste, szybkie, skuteczne, choć nie łatwe do wprowadzenia, ponieważ to nowy nawyk. Wypróbuj i powiedz mi jak u Ciebie się sprawdza 🙂
Całuję, Malvina
Leave a Reply