Malvina Dunder

Skąd plaga poczucia “nie dość dobra”? Tak jesteśmy wychowani, jesteśmy “oceną” w szkole, numerkiem polubień na mediach społecznościowych, nasz rok życia, również kwalifikuje w pewną ramkę. Wartość jako człowieka wyznacza także liczba na koncie, a jego zdolność to wynik pod koniec miesiąca… Straszne, prawda? Dużo łatwiej żyć, samej wyznaczając swoją wartość na podstawie tego, co masz w sobie od urodzenia, doceniając to, zauważając i ceniąc swój wysiłek, a nie tylko rezultat.

Czy znasz, któreś z tych zachowań, myśli i uczuć?

Bycie nie dość dobrą, 

Niskie poczucie wartości.

Przeciwieństwo kochania siebie.

Surowe ocenianie siebie.

Bezpodstawna samokrytyka.

Złość na sobie.

Wypominanie sobie błędów, potknięć.

Poczucie, że jest się gorszą od innych (inni lepsi i mają więcej).

Brak szacunku do siebie.

Nie zwracanie uwagi na swoje potrzeby (nawet na proste jak np. Jesteś głodna, ale ignorujesz to, aż źle się czujesz i nie możesz funkcjonować).

Stawianie potrzeb innych ponad sobą.

Robienie czegoś tylko po to, aby ktoś był zadowolony, bez zapytania siebie samej o zdanie.

Rozczarowanie sobą.

Zbyt wysokie wymagania wobec siebie, niemożliwe do sprostania.

Czucie się dobrze, gdy ktoś Cię pochwali / doceni / zauważy / uzna Twoją wartość i czucie się źle, gdy ktoś tego nie zrobi – poczucie wartości zależne od innych.

Docenianie tylko rezultatów, a nie swoich starań

?

To jest sztuczka ego – małego wewnętrznego głosu w umyśle, który torturuje w nieskończoność. Każdy ma ten głos, u jednych jest bardziej donośny, a niewielu udało się nauczyć z nim żyć w odpowiedni sposób.

Tak łatwo wybrać złość, na siebie i innych, torturować siebie w głowie – te negatywne myśli i za tym emocje są najłatwiejsze, najszybsze. Ale okropne dla wartości własnej!

Jak coś się nie udaje, źle wychodzi – łatwo pomyśleć, że coś ze mną nie tak, nie nadaję się, nic mi nie wychodzi itp. 

Jednak to znaczy, że coś jest nie tak z myśleniem, przekonaniem, energią – nie z Tobą! I to można zmienić.

To nie oznacza, że nagle życie stanie się usłane różami, ale będzie znacznie lżej i przyjemniej żyć. Jakby zrzucić ciężki, dołujący, przygniatający bagaż ze swoich ramion. Już dłużej nie musisz walec go ze sobą. Ulga prawda?

Można stworzyć nowy pozytywny nawyk, który zmieni Twoje życie na lepsze. Aby tego dokonać potrzebne są następujące kroki:

• uznanie, że ten głos ego jest.
• Zauważanie tego głosu zawsze, gdy się pojawia.
• Nie złoszczenie się na siebie (to znowu Ego!) tylko zaakceptowanie, że tak już jest.
• Poznanie tego głosu, jaki jest, jakie ma nawyki, kiedy się pojawia, o co mu chodzi, w jaki sposób się odzywa, itd.
• Wyrobienie sobie takie nawyku i życia w ten o wiele przyjemniejszy sposób.

Myśli mogą być jak kołowrotek, mogą krążyć i krążyć wokół tego samego i nie znaleźć rozwiązania. Warto to od razu rozpoznać i zatrzymać, poprowadzić na lepsze tory.

Zauważ, że najczęściej to myśl powoduje emocję. A myśl można zmienić, zwłaszcza, gdy pojawia się “parszywy głos” 🙂

*Emocja, a uczucia to ważne rozróżnienie, choć granica nie jest idealna.

Emocje – są bardziej jak humory, coś się stanie i to pociągnie za sobą reakcję, reakcje ogólnie.

Uczucia – jak siła życiowa, albo niszcząca życie.

Jest taka teoria, że my kobiety z natury nie mamy poczucia własnej wartości, ponieważ jesteśmy stworzone, by dostosować się do warunków / sytuacji (prawo przetrwania). Wszystko ma swój plus i minus. Aby przetrwać jesteśmy łatwiej przystosowalne, ale na drugim tego końcu jest niskie poczucie własnej wartości. Stąd problem ten dotyczy wielu kobiet i jesteśmy na to bardziej narażone. 

Jeśli chcesz pracować na własnym poczuciem wartości i poczuć swoją kobiecą moc możesz zacząć od prostych kroków:

• Zacznij zauważać swoje potrzeby.
• Bądź obecna tu i teraz, czuć co się dzieje (a nie tylko myśleć = siedzieć w umyśle).
• Zapisz sobie hasło na kartce, by zapamiętać to i stworzyć nowy dobry nawyk.
• Zacznij poznawać siebie i skupiać uwagę na swoim samopoczuciu (to nie jest egoistyczne).
• Słuchaj swojej intuicji i działaj zgodnie z nią.
• Poznaj swoje powołanie i cel swojego życia, misję.
• Skorzystaj z pomocy jeśli potrzebujesz, ale bądź bardzo selektywna i ostrożna! 
• Doświadczaj i zauważaj jak Ci idzie = praktyka.
• Bądź świadoma kiedy odzywa się “parszywy głos” w Twojej głowie i daj mu odejść. Przytul, ale wyślij na swoje miejsce 🙂 To Ty tu rządzisz.

Te wszystkie nawet drobne kroki dają poczucie siebie i własnej wartości. Świadomość myśli, emocji, która za tym idzie to już wielki sukces!

Powodzenia, Malvina