Stawianie granic, a nie gadanie o tym ma MOC. Jak to robić…

STAWIANIE GRANIC (nie gadanie). kobieca energia, relacje, rozwój osobisty, Malvina Dunder

W pierwszym poście na temat granic była wszystko, co najważniejsze, polecam tam wrócić, a tutaj znajdziesz jeszcze bardziej rozwinięty krok AKCJI. 

Wyznaczanie granic lub właściwie wyrażanie “nie”, odmawianie w lekkich przypadkach i relacjach poprzez SŁOWA jest wystarczające. Oczywiście ktoś może dalej Cię naciskać i nie rozumieć Twojego “nie”, ale to już problem tej osoby. Wtedy trzeba podjąć skuteczniejszy krok.

To, co jest bardzo bardzo ważne, to Twoje działanie, czyli AKCJA.

Ludzie często nie rozumieją słów. Możesz do nich mówić i mówić i nic, rzucasz grochem o ścianę.

Męski język opiera się na czynach, a nie słowach. Jak ktoś przekroczy czyjąś granicę, to może dość do czynów 😉 Nie dochodzi do rozmowy o zranionych uczuciach. Dlatego jeśli chcesz przemówić do mężczyzny i być poważnie odebrana – musisz podjąć akcję. 

Słowa tu są nieistotne, dlatego nie przejmuj się, że np. “Zamroziło Cię”, wybrałaś nieodpowiednie słowa, źle coś powiedziałaś, nie mogłaś się wyrazić tak, jakbyś tego chciała poprzez stres w momencie, gdy to się działo, itp. 

Jeśli chodzi o związek, poważne sytuacje i relacje SŁOWA NIE MAJĄ ZNACZENIA. Tutaj liczy się CZYN!

Nie rozmawiasz o swoich granicach, nie tłumaczysz ich.

NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK MAGICZNE SŁOWA, które sprawią, że ktoś się zmieni, przestanie robić to, co Tobie nie odpowiada. TO TWOJA WŁASNA DECYZJA (wobec siebie samej) ZMIENIA TWOJĄ ENERGIĘ i wprowadza zmianę w eterze. 

ZA TYM IDZIE CZYN. Mogą być to różne działania zależne od sytuacji i poniżej podam Ci kilka, abyś wiedziała i czuła się pewnie, że to co robisz jest wystarczająco dobre i w porządku:

Generalnie każda z tych AKCJI sprowadza się do tego, by nabrać dystansu dosłownie i w przenośni = odłączyć się = odejść na moment lub dłużej lub na zawsze = odseparować się. Robisz je z miłości dla siebie przede wszystkim i dla dobra wszystkich włączonych.

To może być: wyjście z pokoju lub domu, pójście na spacer, rozłączenie się przez telefon, odejście od grupy, zaczęcie rozmowy z kimś innym, zmiana tematu, nieodpowiedzenie!, odpowiedź (na np email) po długim czasie, zaprzestanie dawania uwagi drugiej osobie, niezwracanie uwagi na osobę, zablokowanie na mediach społecznościowych…

Teoretycznie powinnyśmy uprzedzić słowem inną osobę, by zakończyć sytuację w kulturalny sposób, ale rzeczywistość idzie swoim torem i nie zawsze jest to takie proste, prawda? Traktowanie drugiej osoby jak powietrze nie jest miłe i nie powinno się tego robić, ale czasem jest to najlepsze wyjście w świecie w jakim żyjemy. Nie chodzi o to, by kogoś w ten sposób karać za zachowanie i próbować zmienić, ale by przestać karmić uwagą osobę, która nie potrafi się zachować, ani uszanować granicy, zrozumieć prostego “nie”.

LEPIEJ STACIĆ KOGOŚ, NIŻ STRACIĆ SIEBIE!

Dla jasności:

Granic NIE używa się do zmiany drugiej osoby. To nie jest możliwe. Osoba zdrowa musi sama chcieć się zmienić.

Uwaga, to nie zmieni złej osoby w dobrą. Jeśli ktoś jest toksyczny, używa przemocy werbalnej i fizycznej – to trzeba natychmiast odejść, zapewnić sobie bezpieczeństwo, poprosić o pomoc bliskie osoby lub profesjonalistów. 

Wszystkiego cudnego, Malvina

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s