Malvina Dunder

Zobacz ze mną niesamowite wyspy Kanaryjskie, erupcję wulkanu na La Palma, różnorodną Teneryfę i Gran Canaria…

Z przyjemnością pragnę Ci pokazać przepiękne wyspy Kanaryjskie! Posty musiałam podzielić na osobne wyspy, ponieważ mam za dużo zdjęć… Może to znasz i też zatrzymujesz się na każdym kroku i nie możesz przestać robić zdjęć i video, bo wszystko takie ciekawe i zachwycające 😉 

Moja podróż wyszła bardzo spontanicznie, nie planowałam niczego, a bilety kupiłam z dnia na dzień, ponieważ w tych czasach wszystko szybko się zmienia i coś czuję, że niedługo może być kolejne zamknięcie granic, więc wolę korzystać ile się da 🙂

Podróż musiałam zacząć od testu wiadomo jakiego i wypełniania dokumentów, co nie należy do przyjemności, ale fascynacja naszą planetą Ziemią jest silniejsza…

TENERYFA

Teneryfa jest bardzo różnorodna, można ją objechać samochodem i zobaczyć wiele czarnych plaż, cudowny las tropikalny na północy, wulkan Teide na środku wyspy, urocze miasteczka oraz te większe i turystyczne, a także szerokie jak i wąskie, kręte górskie drogi, winnice, plantacje pysznych bananów, naturalne baseny. Jedzenie jest smaczne, zwłaszcza owoce i warzywa, również dla wegan znajdzie się np kanaryjska tradycyjne potrawa – ziemniaki w soli z mojo (sosem zielonym lub czerwonym), warzywne zupy, warzywna paella, świeże soki pomarańczowe 🙂

WULKAN TEIDE I KRATER

Wulkan Teide i jego okolice robią ogromne wrażenie!!! Tam jest jak na różnych planetach, na Marsie, na Księżycu i kawałek dalej na Jowiszu, a nawet Saturnie. Nawet łaziki można zobaczyć, które testowane są przed wylotem w kosmos! Sam wulkan Teide ma 3718 m. To najwyższy szczyt Hiszpanii (Wyspy Kanaryjskie należą do Hiszpanii, choć geograficznie są dużo bliżej Afryki).

Można wejść na niego różnymi szlakami, co zajmuje od około 4 – 9 godzin w jedną stronę lub wjechać kolejką. Uwaga, na sam szczyt trzeba mieć pozwolenie, które jest bezpłatne, ale mało dostępne i trzeba je zamówić online z wyprzedzeniem. Słyszałam, że druga opcja to wejście na sam szczyt w godzinach 18 – 9 rano, co jest dozwolone. Najlepiej wtedy wyjść około północy lub później, by zobaczyć piękny wschód słońca, ale trzeba mieć ciepłe ubrania i latarkę. Po zmroku jest tam bardzo zimno!

Na górze czuć i widać siarkę, buchające gdzieniegdzie opary. Pierwszy raz byłam na takiej wysokości i na początku miałam zawroty głowy, szybciej się męczyłam. Można przebywać na górze do godziny, choć byłam dłużej tracąc poczucie czasu przez ciekawość i zachwyt 🙂

Wulkan wybucha zazwyczaj co 100 lat, a teraz mija od ostatniej erupcji 109 lat… Czy powinniśmy się zacząć martwić? 😉

Krater jest wielki, a kiedyś wulkan był wyższy, jednak jego obrzeże zapadło się. Można zobaczyć ostre wulkaniczne skały i pasma lawy, nawet specyficznie zastygnięte wzory. 

Tu straciliśmy z Ukochanym drugiego drona w czarnej lawie, choć tym razem jest ubezpieczony, ponieważ drony nie mają z nami lekko 😉 Wcześniejszy za nic nie chciał wylądować na łodzi i utoną w morzu Jońskim wraz z kartą pamięci, co było bardzo bolesne… Długo szukaliśmy go poza szlakiem, aż zrobiliśmy co mogliśmy i odpuściliśmy ze stresu. Jednak nie dawało nam to spokoju, przebookowaliśmy lot, zmieniliśmy plany i pojechaliśmy z samego rana wraz z mapą lotu drona. To jednak było trudne, a teren bardzo, bardzo ciężki i niebezpieczny… Nie będę wchodzić w szczegóły, ale udało się! Odnaleźliśmy go wraz z kartą, a gdy wychodziliśmy na główną drogę, okazało się, że szlak był zamknięty z informacja, że kontrolują tutaj zwierzęta muflony (pierwotne owce z potężnymi rogami) i chodzą ze strzelbami… 

To jest często dylemat, a granica cienka, trzeba wielkiej umięjętności słuchania intuicji, by rozpoznać kiedy przycisnąć, a kiedy odpuścić. Oczywiście żadna rzecz nie jest warta zdrowia, ale również wiadomo, że czasem trzeba o coś zawalczyć. W tej sytuacji najpierw zamknęliśmy temat, ale nie dawało nam to spokoju, bardzo chcieliśmy jeszcze raz wrócić w to miejsce, jednak z myślą, że być może wcale się nie uda. 

W okolicach El Teide jest las pokryty niezwykłymi sosnami kanaryjskimi, które chyba zawsze pokryte są mgłą na tej wysokości, co tworzy mistyczny klimat.

W poście o La Palma piszę o nich jeszcze więcej, ale muszę się powtórzyć, ponieważ jest to tak ciekawe!

Przystosowały się do życia w trudnych, wulkanicznych warunkach. Oprócz tego, ze dają wodę ludziom i środowisku, są odporne na lawę wulkanu i ogień!🌋 Potrafią również w miarę szybko odbudować się, ponieważ igły wyrastają z kory, a nie z gałęzi jak u większości drzew. Kora jest gruba i z żywica tworzą super ochronę przed ogniem. Natura to geniusz, jak zawsze…

PÓŁNOC WYSPY – ANAGA

Anaga to Park Narodowy o bujnej i soczystej zieleni, gdzie jest wiele tras. Można zajechać do punktu informacyjnego poznać je lub dostać mapkę. Ja zgubiłam się i poszłam w zupełnie złym kierunku, jednak okazało się, że to było świetne, ponieważ poznałam nieco inną część lasu 🙂 W wielu miejscach nie ma zasięgu.

Możesz zobaczyć więcej zdjęć i postów z tego magicznego miejsca: Magiczny las Anaga – park narodowy na Teneryfie. Czarujące drzewa, rośliny, mchy, sukulenty…

CZARNA PLAŻA BENIJO

Na północy są również piękne plaże i zatoczki, mnie bardzo podobała się Benijo z czarnymi skałami wulkanicznymi. Poza sezonem schody w dół na plażę były zamknięte, ale można było przejść z innej plaży 🙂 Kolejny raz tak wyszło, że po chwili przyszła za mną car grupa osób, ale naprawdę nie ma się co dziwić, jeśli człowiek przyjeżdża być może raz w życiu w miejsce, które bardzo chce zobaczyć, a okazuje się, że ktoś je zamknął “bo jest poza sezonem”. To miejsce natury, a nie prywatny teren…

Niedaleko tej plaży można iść w górę na malowniczy szlak.

LOS GIGANTES

GARANCHICO naturalne baseny

Na Teneryfie jest sporo naturalnych basenów, które chronią przez wielkimi falami i prądami wodnymi, ale tylko do pewnego stopnia. Odwiedziłam kilka z nich i woda w nich szalała, nie dało się wejść, jednak jest to dobry pomysł.

FANABE plaża

Podróże po wyspie samochodem. Ważne, w chyba każdej wypożyczalni napisane jest, że nie wolno pływać na inne wyspy (zwłaszcza na La Palma z wybuchającym wulkanem :))

Tradycyjne ziemniaki z Mojo, pyszne! i wegańskie 🙂

Na Teneryfie można spokojnie pływać w listopadzie! Woda jest przyjemna, ale słyszałam, że Hiszpanie uważają to za szaleństwo 😉

Naturalny kamuflaż 🙂

Teneryfa jest górzysta, czasem wydaje się, że plaża jest tuż za moment, a potem jedziesz serpentyną przez 20 min. Ale generalnie drogi są dobre, mimo, że czasem wąskie i bardzo pod górę.

Znane smocze drzewa (rodzaj dracen), które rosną tylko na wyspach Kanaryjskich.

Na tym zdjęciu proszę Jupiter o ratunek dla Ziemi i Ziemian w związku z tym co się od jakiegoś czasu dzieje i co dopiero będzie się działo – mam na myśli Apokalipsę 🙂 A jeśli nie da rady to proszę o uprowadzenie 😉

Nasza planeta jest cudowna, mam nadzieję, że jej skarby bardzo Ci się spodobały! Życzę Ci kolorowych, bogatych i soczystych podróży… Całuję, Malvina