Madera to mała wyspa na Atlantyku z bardzo specyficznym lotniskiem (dobudowanym pasem startowym przy wodzie) i przyznam, że nasze lądowanie w wichurze było niezbyt przyjemne. Mimo to, warto tam polecieć, zaraz zobaczysz dlaczego…
To wyspa wodospadów, tras na wędrówki z pięknymi widokami, lasy okryte tajemniczą mgłą, soczysta zieleń o porze deszczowej oraz tęcze.
Nie umieściłam tutaj wszystkich miejsc i szlaków wartych odwiedzenia, ale te najważniejsze, które są “must see”.

Ponta de Sao Lourenco
Tutaj można wybrać się na wędrówkę, możesz zobaczyć video z tego miejsca:
Będąc w grudniu, w pogodę wietrzną z opadami deszczu, kilka razy dziennie widziałam tęczę! Miałam wrażenie, że to kraina tęczy 🙂

W miejscowości Santana są maleńkie, kolorowe tradycyjne domki.
Trasa Achada do Teixeira – Pico Ruivo
To szlak, na który warto się wybrać, a pico Ruivo to najwyższy szczyt Madery 1861 m.

Pico do Arieiro do pico Ruivo hike, PR 1
To epicki szlak Madery, ponieważ idziesz w chmurach 🙂 Trasa prowadzi szczytami gór, czasem tunelami i jest dosyć wymagająca (zwłaszcza w deszczu i wichurze), ale wydaje się bardzo bezpieczna. Wyprawa na cały dzień.


Jedzenie
Na Maderze jest dosyć ciężko jeśli jesz wegańskie lub wegetariańskie jedzenie. Czasem trzeba przetrwać na owocach, frytkach lub poncha regionale 😉 W restauracjach bywają burgery wegańskie, ale dla mnie są bardzo niesmaczne, ponieważ są z “podróbą” mięsa, ale to oczywiście mój gust.
W stolicy Funchal jest za to super restauracja, gdzie właścicielka sama jest weganką i tworzy pyszne jedzenie oraz ciasta, nazywa się Mundo, adres: Edifício Costa do sol III, R. Velha da Ajuda n°2, 9000-115 Funchal, Portugal.
Wino Madera oraz rum znane są w różnych zakątkach świata i sama przyznam, że są bardzo ciekawe w smaku:
Levada 25 Fontes
Levada oznacza trasę i ogólnie raczej łatwo je wszystkie znaleźć na wyspie, są bardzo dobrze oznaczone w porównaniu do np. niektórych greckich wysp. Ta levada do wodospadu jest piękna, zwłaszcza o deszczowej porze, kiedy jest dużo wody. Latem niektóre wodospady są wysuszone i jest więcej turystów.
Na tej wyspie jest wiele imponujących wodospadów, jest zielono i soczysto:
Na północnej części wyspy jest pięknie położony hotel Aqua Natura Bay:
W miejscowości Seixal jest plaża z czarnym piaskiem, warto się tam wybrać lub do naturalnych basenów tutaj oraz w okolicy, inaczej ciężko jest z plażą i pływaniem, ponieważ wszędzie jest otwarty ocean, wielkie fale, mocny prąd i skały. Nawet “natural pools” były zamknięte, gdy je odwiedziłam, ponieważ żywioł szalał.

Las Fanal
Bardzo znany las Fanal, pewnie kojarzysz wiele zdjęć i filmów na Instagramie, które są właśnie tu wykonane. Las bardzo często pokrywa tajemnicza mgła, co wprowadza niesamowitą atmosferę. Drzewa laurowe są potężne i magiczne:


Na trasie samochodowej do view point niedaleko Santa Cruz jest stary most, który wygląda jak w dżungli:

Latarnia Ponta do Pargo
Piękne miejsce zwłaszcza na podziwianie zachodu słońca, jednak można trafić na gęstą mgłę, mnie dopiero za którymś razem udało się zobaczyć ten widok:
Levada Nova
Piękna i bardzo ciekawa trasa! W drodze powrotnej jednak wybraliśmy gorszą drogę i wracaliśmy szlakiem mocno w górę przez plantację bananów, nawet nie byłam pewna czy to trasa, także lepiej sprawdzać szlak 🙂
Tak wygląda północne wybrzeże:
Nie tylko Fanal Forest ma mistyczny klimat:


Cascata dos Anjos
To wodospad, który spada na drogę i jest oblegany przez turystów przejeżdżających lub przechodzących pod nim, ja również nie mogłam się oprzeć 😉


Leave a comment