Gdy słyszysz jak narcyz oczernia kogoś, jak myślisz, kiedy będzie twoja kolej? Każdy jest obiektem oczerniania wokół narcyza, to tylko kwestia czasu i kolejności.

Jeśli ciekawi Cię tytuł, czytaj dalej…

Kiedy słyszysz, jak narcyz oczernia inną osobę, możesz jeszcze mieć złudzenie, że Ciebie to nie dotyczy. Może myślisz, że jesteś wyjątkowa, że masz z nim lub z nią inną relację, że jesteś bliżej, bardziej „po stronie” tej osoby. Ale jeśli przyjrzysz się temu uważnie i uczciwie, dojrzysz prostą prawdę: każdy, kto znajduje się w bliskim otoczeniu osoby narcystycznej, prędzej czy później staje się obiektem oczerniania, manipulacji i podważania. To nie kwestia „czy”, tylko „kiedy”. W relacjach z narcyzem obowiązuje swoista kolejność — dziś to inni są przedstawiani jako źli, niegodni zaufania, zaburzeni, nielojalni. Ale jutro możesz być to Ty. I nie zależy to od Twoich działań, lecz od tego, czy nadal spełniasz swoją „rolę” w układzie.

Narcyz oczernia innych, bo to jedno z jego / jej podstawowych narzędzi kontroli. Często mówi to tonem pełnym zawodu, jakby sam był ofiarą niezrozumienia lub zdrady. Opowiada o tym, jak bardzo został skrzywdzony, wykorzystany, jak bardzo ktoś okazał się niewdzięczny. Czasem robi to wprost, a czasem subtelnie — półsłówkami, niedopowiedzeniami, „zatroskanym” tonem. Ale przekaz jest zawsze ten sam: „ja jestem w porządku, inni są problemem”. To forma manipulacji, która ma służyć nie tylko wybieleniu siebie, ale przede wszystkim ustawieniu innych ludzi przeciwko sobie nawzajem.

Gdy narcyz wciąga Cię w taką rozmowę, może dawać Ci poczucie wyjątkowości. Może mówić: „tylko Tobie to mówię”, „ufam tylko Tobie”, „wiesz, że możesz na mnie liczyć”. W psychologii taki zabieg nazywa się triangulacją — to wciąganie innych w układ, w którym osoba narcystyczna staje się centrum, a pozostali są rozgrywani przeciwko sobie. Tymczasowo możesz mieć poczucie, że jesteś „lepsza” niż inni. Ale to tylko iluzja — bo narcyz nie zna lojalności, zna tylko hierarchię przydatności.

Z czasem, gdy przestaniesz być użyteczna, gdy zaczniesz mieć własne zdanie, gdy powiesz „nie” albo po prostu nie zareagujesz tak, jak narcyz by tego oczekiwał, wtedy przychodzi Twoja kolej. Stajesz się tą, o której mówi się źle, opowiada się kłamliwe historie, kwestionuje się Twoje intencje i wartość. I co gorsze — robi się to szybko, często jeszcze zanim zdążysz zorientować się, co się dzieje.

To zjawisko nie wynika z Twojego zachowania, ale z psychologicznego mechanizmu, który kieruje osobowością narcystyczną. Narcyz nie radzi sobie z odpowiedzialnością, winą, słabością, porażką. Dlatego ucieka w mechanizm projekcji — przypisuje innym to, czego sam w sobie nie chce zobaczyć. Jeśli sam manipuluje, mówi, że Ty manipulujesz. Jeśli jest zazdrosny, twierdzi, że Ty go zazdrościsz. Jeśli jest nielojalny, oskarża Cię o zdradę. A wszystko to utrzymuje się w charakterystycznym dla narcyzmu czarno-białym schemacie myślenia: ludzie są albo dobrzy, albo źli. Albo całkowicie lojalni, albo zdrajcy. Albo idealni, albo „toksyczni”.

Dla Ciebie, jeśli jesteś osobą wrażliwą, empatyczną, szczerą, może to być niezwykle bolesne. Możesz mieć ochotę się tłumaczyć, ratować relację, wyjaśniać. Ale ważne jest, byś wiedziała: to nie Ty zrobiłaś coś złego. Ty po prostu przestałaś spełniać cudze oczekiwania. I w tym układzie to wystarczy, by stać się wrogiem.

Dlatego jeśli słyszysz, jak narcyz oczernia kogoś innego — nie lekceważ tego. Zadaj sobie pytanie: „a co mówi o mnie, gdy mnie nie ma?” Jeśli nieustannie podważa innych, nie licz na to, że wobec Ciebie zrobi wyjątek.

Najlepsze, co możesz zrobić, to zachować dystans. Nie wchodzić w rolę sojuszniczki. Nie podtrzymywać rozmów o innych, nie komentować, nie dodawać od siebie. Nie daj się wciągnąć w system, który niszczy relacje, wzbudza lęk i opiera się na podstępie. Jeśli to możliwe — ogranicz kontakt. Trzymaj się z dala od plotek, od gier, od iluzji bliskości.

Twoja wartość nie zależy od tego, co ktoś o Tobie mówi. Zwłaszcza jeśli ta osoba regularnie deprecjonuje innych. Im mniej wejdziesz w jego / jej grę, tym bardziej się ochronisz. I pamiętaj: jeśli ktoś dziś oczernia innych przy Tobie — jutro prawdopodobnie będzie oczerniał Ciebie przy kimś innym (mówił kłamstwa i obelgi, a nie fakty). To tylko kwestia czasu.

Jeśli chcesz poznać temat bardziej szczegółowo, zajrzyj tutaj.