Narcyz chce byś była uzależniona od niego/ niej

Czerwone flagi narcyzmu, narcyzm, narcyz

Narcyz chce byś była uzależniona od niego/ niej w sposób fizyczny (np. wspólny dom, dzieci, pieniądze), psychiczny (np. traumatyczna więź) i emocjonalny.

Narcyz nie chce, żebyś była wolna. On chce, żebyś była przywiązana. Nie z wyboru – z konieczności. Z lęku. Z braku wyjścia. Chce Cię mieć blisko, ale nie po to, by dzielić życie. Tylko po to, by kontrolować. I najlepiej, żebyś już nie umiała odejść.

Dlatego buduje uzależnienie. Krok po kroku, niezauważalnie. I wcale nie chodzi tylko o emocje. Narcyz działa na kilku poziomach – fizycznym, psychicznym i emocjonalnym – tworząc sieć, z której bardzo trudno się wyplątać.

To dotyczy każdej relacji: partnerskiej, biznesowej, przyjaźni, rodzinnej, małżeńskiej.

Na poziomie fizycznym to może być wspólny dom, dzieci, kredyt, praca, zależność finansowa. Narcyz często sprawia, że z czasem to on/ona kontroluje większość rzeczy praktycznych. Ty masz coraz mniej przestrzeni, decyzyjności, a nawet kontaktu z innymi. W pewnym momencie myśl o odejściu wydaje się niewyobrażalna — bo gdzie pójdziesz? za co będziesz żyć? co z dziećmi? To nie przypadek. To forma zniewolenia pod przykrywką wspólnego życia.

Na poziomie psychicznym najczęściej pojawia się traumatyczna więź. To taki rodzaj emocjonalnego splątania, który sprawia, że osoba krzywdząca staje się… „niezastąpiona”. W chwilach, gdy narcyz rani, jesteś przerażona, ale potem, gdy przeprasza lub nagle jest „dobry” – czujesz ulgę, wdzięczność, euforię. I znów jesteś wciągnięta. To cykl przemocy emocjonalnej, który wytwarza uzależnienie – zupełnie jak w przypadku substancji uzależniających. Bo lęk i ulga to bardzo silne emocje. A mózg zapamiętuje je i tworzy więź. Więź, która jest bardzo toksyczna – ale wydaje się głęboka.

Na poziomie emocjonalnym narcyz gra jeszcze mocniej. Wpędza Cię w poczucie winy. Przekonuje, że nikt inny Cię nie pokocha. Że jesteś zbyt trudna. Że powinnaś być wdzięczna, że ktoś w ogóle z Tobą jest. Z czasem zaczynasz myśleć, że nie dasz sobie rady sama. Że może to z Tobą jest coś nie tak. Że lepiej zostać, niż znów wszystko rozwalać. I właśnie o to chodzi narcyzowi. Ma Cię tam, gdzie chce – pełną wątpliwości, niepewną siebie, zależną.

To nie jest przypadek. To mechanizm. Celowy, wypracowany, dobrze ukryty pod pozorami normalności, partnerstwa, a czasem nawet „miłości”. Ale miłość nie rani w ten sposób. Miłość nie chce mieć Cię „na własność”. Nie chce, żebyś była uzależniona. Chce, żebyś była wolna – nawet jeśli oznacza to odejście.

Narcyz nie zna tej miłości. On zna władzę. I zrobi wszystko, byś nie poczuła swojej siły.

Ale Ty ją masz. Czasem głęboko schowaną, ale wciąż żywą. I możesz ją odzyskać. Nie od razu. Ale krok po kroku. Najpierw przez wiedzę. Potem przez świadomość. A potem przez decyzje.

Nie jesteś tu po to, by być pod kogoś kontrolą. Jesteś tu po to, by żyć jako Ty. Własna. Prawdziwa. Niezależna. Masz prawo wyjść z każdej relacji, która odbiera Ci spokój, tożsamość i godność.

I kiedy to zrobisz, zobaczysz: nie byłaś słaba. Byłaś więziona. Ale teraz jesteś wolna.


Ebooki i książki dostępne tutaj KSIĘGARNIA oraz EMPIK i wielu innych,
najwięcej opcji tutaj: https://buymeacoffee.com/malvinadunder/extras


Spotkajmy się na Instagram @malvinadunder

Leave a comment