Narcyz nie tęskni za osobą, tęskni za paliwem jakie mu daje

Czerwone flagi narcyzmu, narcyzm, narcyz

Narcyz nie tęskni za osobą, tęskni za paliwem jakie mu daje. Co to jest paliwo narcystyczne? Relacje emocjonalne innych osób, takie jak np. podziw, uwaga, wsparcie, wykonywanie różnych prac i zadań, a także złość, wytrącenie z równowagi, zaangażowanie w kłótnię, itp.

Narcyz nie tęskni za Tobą. Tęskni za paliwem

To jedno z najbardziej bolesnych odkryć po relacji z narcyzem: on / ona nie tęskni za Tobą jako osobą. Tęskni za tym, co z Tobą zyskiwał. Za Twoją energią, uwagą, oddaniem. Za tym, że byłaś dostępna, zaangażowana, wrażliwa. Że dawałaś z siebie więcej, niż powinnaś. Że reagowałaś – na jego słowa, jego potrzeby, jego wybuchy i jego milczenie.

Narcyz nie kocha tak, jak kocha zdrowy człowiek. Nie buduje więzi – raczej używa ludzi do tego, by wzmocnić siebie. I właśnie dlatego mówi się o czymś takim jak paliwo narcystyczne – czyli wszystko to, co dostarcza narcyzowi poczucia ważności, wyjątkowości i kontroli. A im bardziej emocjonalna jest Twoja reakcja – tym silniejsze paliwo.

Co jest paliwem narcystycznym? Wbrew pozorom nie tylko zachwyt czy podziw. Owszem, uwielbienie i komplementy to idealne źródło – ale narcyz równie mocno karmi się Twoim cierpieniem. Twoje łzy, Twoja frustracja, Twoje poczucie winy, Twoja złość – wszystko to świadczy o jednym: że jesteś zaangażowana. A więc on wciąż ma nad Tobą władzę.

Dlatego narcyz może wracać po rozstaniu. Niekoniecznie dlatego, że Cię kocha – ale dlatego, że traci dostęp do „dostawcy paliwa”. Przestajesz odbierać telefon? Wysyła wiadomość. Ignorujesz go? Pojawia się z „przeprosinami”. Zaczynasz żyć swoim życiem? Próbuje Cię zatrzymać, wzbudzając poczucie winy, strachu, żalu. Ale to nie relacja jest tu celem. Celem jest ponowne uruchomienie Twojej reakcji emocjonalnej, by znów poczuć się ważnym.

To tłumaczy, dlaczego kontakt z narcyzem bywa tak wyczerpujący. Bo każde Twoje słowo, każdy gest, każda emocja – zostaje przez niego „zużyta” do podbudowy jego obrazu siebie. A Ty zostajesz z poczuciem pustki, wyczerpania, zawodu. Bo zamiast prawdziwego dialogu – jesteś częścią gry, w której tylko jedna strona wygrywa.

Czasem narcyz pozornie „tęskni” – mówi, że „zrozumiał wszystko”, że „żałuje”, że „bez Ciebie to nie to samo”. Ale wystarczy wrócić do kontaktu, by bardzo szybko poczuć, że nic się nie zmieniło. Znów jesteś oceniana, znów musisz się tłumaczyć, znów Twoje potrzeby są nieistotne, a jego emocje – najważniejsze. Bo ta tęsknota była nie za Tobą jako osobą, tylko za paliwem, które dostarczałaś przez swoje zaangażowanie.

I to właśnie dlatego zerwanie kontaktu z narcyzem – choć trudne – jest jedynym sposobem, by naprawdę odzyskać siebie. Bo im mniej reakcji, tym mniej mocy ma nad Tobą. Im mniej energii wkładasz w tłumaczenie się, uspokajanie, proszenie, przekonywanie – tym mniej paliwa mu dostarczasz. A narcyz bez paliwa… słabnie. Traci zainteresowanie. Szuka nowego źródła.

To bolesne. Zwłaszcza gdy masz w sobie empatię, gdy jesteś wrażliwa, gdy naprawdę kochałaś. Ale ta świadomość jest też początkiem uzdrowienia. Bo przestajesz zadawać sobie pytanie „co zrobiłam źle?”, a zaczynasz rozumieć: to nie ja byłam niewystarczająca – tylko on nie był zdolny do zdrowej relacji.

Twoja wartość nie zależy od tego, czy ktoś Cię podziwia, czy odpowiada na wiadomość, czy „tęskni”. Twoja wartość jest w Tobie. Nie musisz już zasługiwać, udowadniać, tłumaczyć się ani cierpieć, żeby ktoś inny czuł się lepiej.

Zamiast tego – możesz wybrać siebie. Możesz odzyskać spokój. Możesz uczyć się budować relacje oparte na równości i wzajemności. I możesz zamknąć drzwi do miejsca, które żywiło się Twoim bólem.

Jeśli chcesz poznać temat bardziej szczegółowo, zajrzyj tutaj.


Ebooki i książki dostępne tutaj KSIĘGARNIA oraz EMPIK i wielu innych,
najwięcej opcji tutaj: https://buymeacoffee.com/malvinadunder/extras


Spotkajmy się na Instagram @malvinadunder

Leave a comment