Wiele kobiet zachwyca się kobiecą energią — miękkością, intuicją, wrażliwością, zmysłowością, magnetyzmem, elegancją.
I słusznie.
Kobiecość jest piękna.
Ale kobiecość bez męskiej energii nie jest kompletna.
Jest niezabezpieczona, niestabilna i podatna na chaos, manipulacje, zazdrość innych oraz własne emocje.
To nie mężczyzna ma ją wnosić do Twojego życia.
To Ty sama masz mieć w sobie tę część.
1. Męska energia w kobiecie to nie „bycie męską”. To postawa wewnętrzna.
Męska energia u kobiety nie ma nic wspólnego z:
– twardością,
– ego,
– agresją,
– wyższością,
– dominacją,
– „macho” zachowaniem.
To nie jest robienie z siebie kogoś, kim nie jesteś.
Męska energia u kobiety to konstrukcja, na której kobiecość może spokojnie odpocząć.
To:
struktura.
Granice.
Decyzyjność.
Konsekwencja.
Odpowiedzialność.
Kierunek.
Stabilność.
Logika.
Jasność.
Męska energia to rama.
Kobieca energia to obraz.
Obraz zawsze wygląda lepiej w dobrej ramie.
2. Kobieca energia bez męskiej staje się chaotyczna
Kobieta tylko w żeńskiej energii jest:
– zbyt otwarta,
– zbyt dostępna,
– zbyt empatyczna,
– zbyt miękka,
– zbyt przyjmująca,
– zbyt wybaczająca,
– zbyt podatna na wpływy.
Jest jak woda bez naczynia.
Rozlewa się.
Bez męskiej energii kobieta:
– daje za dużo,
– czuje za dużo,
– bierze na siebie za dużo,
– gubi siebie,
– zapomina o granicach,
– staje się podatna na zazdrość i manipulacje innych.
To dlatego tyle empatycznych kobiet cierpi.
Brakuje im struktury wewnętrznej, która utrzyma ich moc.
3. Męska energia to Twoja wewnętrzna ochrona
To część Ciebie, która mówi:
– „Stop.”
– „Nie zgadzam się.”
– „Nie będę tego słuchać.”
– „To nie dla mnie.”
– „Nie tłumaczę się.”
– „Nie wchodzę w dramat.”
– „Nie biorę tego na siebie.”
– „Moje życie jest moje.”
To Twoja tarcza przed:
• zazdrością,
• projekcjami,
• manipulacją,
• roszczeniami,
• presją społeczną,
• potrzebą ciągłego tłumaczenia się,
• ludźmi, którym Twoja kobiecość przeszkadza.
Bez męskiej energii stajesz się zbyt miękka w świecie, który nie jest łagodny.
4. Męska energia u kobiety to granice — eleganckie, ale nienaruszalne
Granice nie są surowością.
Granice są przejrzystością.
Granice mówią:
„Tu jestem JA.”
„To jest mój czas.”
„Tak chcę być traktowana.”
„Takiego zachowania nie akceptuję.”
Kobieca energia chce harmonii.
Męska energia tworzy warunki, w których harmonia jest możliwa.
5. Męska energia daje kierunek, kobieca daje głębię
Kobieca energia działa jak kompas emocjonalny:
– czuję,
– widzę,
– przeczuwam,
– intuicyjnie wiem.
Ale bez męskiej energii kobieta zostaje w intuicji… i nie przechodzi do działania.
Męska energia to:
– decyzja,
– strategia,
– krok naprzód,
– wybór,
– konsekwencja,
– ruch.
Kobieca energia mówi: „Chcę.”
Męska energia mówi: „Robimy.”
Razem tworzą życie.
6. Męska energia chroni Twoją reputację
To temat, który pojawia się w Twoich artykułach — nie bez powodu.
Kiedy kobieta ma męską energię:
– nie pozwala ludziom wejść za blisko,
– nie daje dostępu tym, którzy nie są jej życzliwi,
– nie ujawnia za dużo informacji,
– nie daje paliwa zazdrości,
– nie wdaje się w dramy,
– wybiera dystans zamiast tłumaczenia.
Męska energia jest jak drzwi, które otwierasz tylko dla właściwych osób.
Kobieca energia jest tym, co pokazujesz, gdy drzwi są już zamknięte.
7. Męska energia to pewność siebie, która nie wymaga akceptacji
Nie krzykliwa.
Nie agresywna.
Nie udawana.
To cicha pewność:
– „Wiem, kim jestem.”
– „Wiem, czego chcę.”
– „Wiem, czego nie chcę.”
– „Wiem, gdzie idę.”
Męska energia to Twoje plecy — wyprostowane, stabilne.
8. Zdrowa kobieta działa w modelu: 70% kobiecej energii, 30% męskiej
To oczywiście przenośnia, dla każdej osoby ten procent może być inny, np. 50 na 50.
To proporcja, która:
– daje harmonię,
– chroni,
– stabilizuje,
– pozwala być kobiecą, ale nie naiwną,
– miękką, ale nie podatną,
– czułą, ale nie wykorzystywaną,
– empatyczną, ale w granicach.
Kobieta tylko w męskiej energii jest odcięta od siebie.
Kobieta tylko w kobiecej energii jest odcięta od realiów.
Pełnia jest między.
9. Twoja męska energia nie niszczy Twojej kobiecości. Ona ją umożliwia.
Bo kobiecość w pełnej sile potrzebuje:
– stabilności,
– bezpieczeństwa,
– stałości,
– przestrzeni,
– kierunku,
– granic.
To daje męska energia.
Nie po to, by zastąpić kobiecość,
ale po to, by pozwolić jej rozkwitnąć bez lęku.
10. Zakończenie: Męska energia to Twoja struktura. Kobieca energia to Twoje piękno. Razem tworzą Twoją moc.
Nigdy nie będziesz zbyt kobieca,
jeśli masz w sobie wystarczająco męskiego zrównoważenia.
Nigdy nie będziesz zbyt silna,
jeśli Twoja siła rodzi się z połączenia, a nie rozdzielenia.
Nigdy nie będziesz „za dużo”,
jeśli jesteś zakorzeniona w sobie i spokojna wewnątrz.
Męska energia w kobiecie nie odbiera jej kobiecości.
Ona ją chroni, unosi i pozwala jej świecić bez lęku.
Pozdrawiam!
Malvina


Leave a comment