Filipiny kraj tysięcy tropikalnych wysp.
Filipiny to kraj składający się z około 7 641 wysp! Większość z nich tropikalna, piękna z niesamowitymi plażami i palmami kokosowymi, brzmi jak raj? Z pewnością jest to raj do odkrycia, ale jak stworzyć plan, gdy wyborów jest mnóstwo… Pokażę ci moją podróż, która może pomóc ci stworzyć idealną trasę.
Moim pierwszym wyborem był Boracay, który jest tak popularny, że rząd zamknął wyspę na jeden rok, aby odbudować florę i faunę i dać jej spokój. Nic dziwnego, ponieważ turkusowa woda otaczająca wyspę jest hipnotyzująca. Jedno wybrzeże jest pełne szerokich plaż, restauracji i miejsc do relaksu, a drugie jest idealne dla kitesurferów.
Możesz także stać się syreną, tak jak ja w Akademii Syren Boracay i wywołać trochę zamieszania…
Na wyspie Bohol można odwiedzić ciekawe miejsce zwane Wzgórzami Czekoladowymi, które stanowią ok. 50 kilometrów kwadratowych wzgórz z zieloną trawą, które brązowieją w porze suchej, stąd nazwa. Stał się Narodowym Zabytkiem Geologicznym znajdującym się w centralnej części wyspy (w Carmen). Pochodzenie wzgórz w kształcie stożka i kopuły nie jest znane, ale legendy zawierają dzieła gigantów. Pod trawą znajduje się wapień. Myślę, że to bardzo interesujący temat i jeśli masz jakieś teorie, daj mi znać i napisz w komentarzu
Wyspa Bohol jest domem dla małych, puszystych, uroczych stworzeń o wielkich oczach zwanych tarsier, w języku polskim również tarsjuszami i wyrakami, będę jednak używała słowa tarsier bo reszta jest wg. mnie dziwna i nie zaszkodzi nam poszerzyć słownictwo o bardziej światowe. Są nieśmiałymi i nocnymi przytulaczami drzew, które muszą żyć w swoim naturalnym środowisku. Jeśli zostaną zniewoleni, mogą popełnić samobójstwo.
Odwiedziłam Tarsier Conservation Area, gdzie można podążać ścieżką w dżungli i wypatrywać śpiące tarsjerki na gałęziach. Co 5 metrów stał pracownik, który upewnił się, że wszyscy są cicho i nikt nie korzysta z lampy błyskowej (niestety trzeba było kilkakrotnie o to prosić turystów). Wierzę, że to etyczne miejsce.
Niedaleko od Wzgórz Czekoladowych znajduje się sanktuarium motyli, w którym można dowiedzieć się więcej o tych pięknych stworzeniach i wybrać się na spacer po tropikalnym ogrodzie. Cykl życia motyla składa się zwykle z 4 etapów, a wiele z nich żyje około 28 dni. Mają różne kolory, niektóre z nich są aktywne w ciągu dnia, a niektóre w nocy (ćmy).
Wszystko w nich jest bardzo symboliczne!
Etapy przedstawiają ewolucję od gąsienicy, przez poczwarki do w pełni skrzydlatego motyla. Jeśli dostrzegasz, że ludzie również przechodzą przez te etapy, stajesz się bardziej wyrozumiały i swobodny w stosunku do osób, które zachowują się w sposób prymitywny, pełzają po ziemi i myślą, że są najmądrzejsze i wiedzą wszystko. Wiesz, że to naturalny cykl życia. Jeśli czujesz się jak w ciemnym, wąskim miejscu, jakbyś utknął, możesz zachować spokój, wiedząc, że jest to część procesu wzrostu skrzydeł i przejścia na wyższy poziom.
Średnia długość życia, która wynosi około 28 dni, oznacza, że każda minuta, każdy dzień naszego życia jest cennym darem. Również inspiracja do życia, które zapamiętamy.
Motyl jest symbolem transformacji i metamorfozy. Podobnie jak życie jest nieustanną zmianą, tak i my nigdy nie powinniśmy o tym zapominać oraz iść z prądem, aby nie blokować żadnych zmian.
Niektórzy ludzie są jak kolorowe motyle ze skrzydłami i patrzą na wszystko z góry tańcząc na niebie. Niektóre są jak ćmy, zwane również motylami nocy, które lecą do światła, tak jakby nie miały wewnętrznego światła i chcą go trochę wziąć dla siebie.
Z Bohol można łatwo dostać się na wyspę Panglao mostem. Co mogę powiedzieć, to mały raj ze wszystkim, czego potrzebujesz. Buko (kokos) w każdym zakątku, restauracje lub lokalne bary, jeśli wolisz, piękne hotele i kurorty, przyroda i plaże. Jeśli logistycznie masz dobry plan, możesz podróżować z wyspy na wyspę łodzią lub promem, ale tutaj są dodatkowo mosty między tymi dwoma, co jest jeszcze wygodniejsze.
Filipińczycy są bardzo przyjaznymi, ciepłymi i otwartymi ludźmi i miło jest spędzać czas wokół nich. Dzieci i dorośli zawsze mówią cześć, uśmiechają się i machają.
Miejscem, w którym spędziłam dużo czasu jest kolejna mała wyspa Siquijor. Nie wszędzie wokół można pływać, ale nie zmniejszyło to moich wrażeń. Tutaj możesz wypożyczyć skuter, po prostu jeździć po okolicy (uważaj w nocy, aby nie skrzywdzić wielkich krabów przechodzących przez drogi), wybierz się na wycieczkę do wodospadu (wodospad Lagaan i wodospad Cambugahay), na zaczarowane drzewo i relaks w cieniu Balete, ciesz się niesamowitymi zachodami słońca siedząc na murku między plażą a główną drogą w San Juan lub na plaży z zachodniej części wyspy. Możesz cieszyć się pysznym jedzeniem w wielu restauracjach, rozmawiać z sympatycznymi mieszkańcami, iść na plażę Salagdoong i skoczyć z 14-metrowego klifu. Co więcej, możesz podziwiać duże muszle i zobaczyć lasy namorzynowe. Wyspa słynie również z uzdrowicieli i czarownic, często dlatego nazywa się to miejsce mistyczną wyspą, ale jedyną czarownicą, którą widziałam, byłam ja 😉
Moje ulubione pyszne filipińskie jedzenie: pancit, lody ube (fioletowe i zdrowe!) Buko (kokos), calamansi (mały cytrus), małe banany, liczi i najbardziej niesamowite mango.
Cebu to miejsce znane z pięknych gigantycznych stworzeń zwanych rekinami wielorybimi. Pływnie z nimi było dla mnie marzeniem i dylematem. Przeprowadziłam wiele poszukiwań i rozmów z innymi, spróbowałam i oto moja myśl o tym doświadczeniu.
Dowiedziałam się, że karmienie rekinów wielorybich, aby pojawiły się, rujnuje cały ekosystem wodny. Nurkowanie lub snorkelingowanie w Cebu jest odbywa się w szybkim tempie, jest nieco szalone i nie wydaje się przyjazne dla środowiska. Niektórzy turyści zachowują się w co najmniej bardzo dziwny sposób. Z drugiej strony, gdyby rekiny wielorybie nie byłyby atrakcją, to te delikatne olbrzymy zostałyby zabite i zjedzone…
Zdecydowałam się zobaczyć tę atrakcję na własne oczy, ale całkowicie szanuję, jeśli ktoś zdecyduje się tego nie robić z przyczyn środowiskowych. To dylemat i każdy powinien sam zdecydować.
W Cebu można zjeść na pływającej restauracji, cieszyć się muzyką i jedzeniem, pływając po rzece w dżungli. To miłe, ale to nie przygoda Byłam na pływającej lokalnej restauracji Lantaw – Cordova, ale słyszałam, że na wyspie jest ich więcej.
Tutaj i w wielu miejscach na Filipinach można podziwiać w nocy piękny pokaz świetlików i posłuchać zabawnego dźwięku gekonów.
Słynny raj Coron zaskoczył mnie na wiele sposobów. Jeśli przejrzysz google, zobaczysz milion niesamowitych turkusowych zdjęć, ale kiedy dotrzesz tam osobiście, znajdziesz się w miasteczku portowym i wiesz jakie one są… Zatłoczone, hałaśliwe i nic z tego co sobie wyobrażałeś. Nie ma plaży do pływania! Coron bardziej przypomina stację do raju i odkrywania raf koralowych, lagun i innych cudów. Aby się tam dostać, musisz zarezerwować wycieczkę grupową lub prywatną.
Coron jest uwielbiane przez Koreańczyków, więc istnieje wiele koreańskich restauracji. Jestem wielką fanką kimchi, dzięki czemu mój brzuch był bardzo szczęśliwy.
W mieście znajduje się punkt widokowy, do którego nie jest łatwo dotrzeć, gdy na zewnątrz temperatura wynosi około 38 stopni Celsjusza. Kiedy dotarłam tam z Ukochanym, chciałam szybko wrócić, ponieważ zobaczyłam widok w szybkim tempie. W pewnym momencie Ukochany nie mógł mnie zatrzymać, więc powiedział „chodź szybko zobaczyć tego niesamowitego motyla!”. Wie, że je uwielbiam, a gdy wróciłam, Ukochany uklęknął na kolano, wyjął pierścionek z diamentem w kształcie korony i poprosił mnie o rękę… To było zaskoczenie! Powiedziałem tak Później opowiedział mi całą zabawną historię o tym, jak trzymał duży pierścionek z brylantem owinięty kawałkiem papieru toaletowego i schowanym w małej osłonce na szczoteczkę do zębów… To było niebezpieczne, ponieważ zawsze wyrzucam różne rzeczy wyglądające jak śmieci bez mrugnięcia okiem. Próbował też oświadczyć się przy wodospadzie na Siquijor, ale coś mu przeszkodziło…
Leave a Reply