Stawianie granic, a nie gadanie o tym ma MOC. Jak to robić…

W pierwszym poście o granicach opisałam fundamenty. Jeśli jeszcze go nie czytałaś — wróć do niego, a tutaj znajdziesz krok AKCJI — czyli praktyczne, skuteczne działanie.

Wyrażenie granicy w lekkich sytuacjach czy mniej ważnych relacjach może wystarczyć w formie słów: “Nie”, “Nie chcę”, “Nie zgadzam się”. To bywa wystarczające… o ile druga strona potrafi uszanować Twój komunikat.

Ale jeśli ktoś nie rozumie Twojego “nie” i wciąż naciska? Wtedy potrzebny jest kolejny poziom — czyn.

Dlaczego czyny mają większą moc niż słowa?

Ludzie często “nie słyszą” słów. Możesz tłumaczyć i prosić, a to i tak jak rzucanie grochem o ścianę.
Męski język — opiera się na działaniach, nie na deklaracjach. Jeśli chcesz, żeby ktoś potraktował Cię poważnie, musisz pokazać swoją granicę w praktyce.

Dlatego: nie martw się, że w danej chwili “zamarłaś”, nie znalazłaś idealnych słów albo stres Cię zablokował. W relacjach ważnych i poważnych słowa nie mają takiego znaczenia jak działanie.

Nie istnieje żaden “magiczny zwrot”, który zmieni czyjeś zachowanie. Zmienia się tylko wtedy, gdy Ty podejmujesz decyzję wobec siebie — że coś jest nie do przyjęcia — i potwierdzasz to czynem.

---

Jak to wygląda w praktyce?

Twoim celem nie jest kara, manipulacja ani próba “naprawy” kogoś. Chodzi o to, by odłączyć swoją energię i dać jasny sygnał: “Tutaj jest granica”.
Może to być:

• wyjście z pokoju lub domu,
• pójście na spacer,
• rozłączenie się w trakcie rozmowy,
• odejście od grupy,
• rozpoczęcie rozmowy z kimś innym,
• zmiana tematu,
• brak odpowiedzi (świadomy),
• odpowiedź dopiero po dłuższym czasie,
• zaprzestanie dawania uwagi,
• zignorowanie zaczepki,
• zablokowanie na mediach społecznościowych.

Czasem można uprzedzić słowem — ale życie jest życiem i nie zawsze jest to możliwe. Tak, traktowanie kogoś jak powietrze nie jest miłe — ale jeśli ktoś wciąż depcze Twoje granice, może to być jedyny sposób, by je ochronić.

---

Zasada, która zmienia wszystko

Lepiej stracić kogoś, niż stracić siebie.

Granice nie służą do zmieniania ludzi. Osoba zdrowa sama będzie chciała coś w sobie poprawić.

I najważniejsze:
Jeśli ktoś stosuje przemoc (werbalną, emocjonalną czy fizyczną) — nie próbuj stawiać granic w dyskusji. Zadbaj o bezpieczeństwo, odejdź, poszukaj wsparcia u bliskich lub specjalistów.

Pozdrawiam!
Malvina